U Shen - Przyszedłem raz na próbę. To nie znaczy, że decyduję się na coś stałego. Nie będzie rzadnej gry w skojarzenia, czy coś? Albo nie wiem... Za dużo się ostatnio u mnie dzieje. Rozwodzę się z kimś z kim spędziłem 20 lat i myślałem, że to na stałe. Córka poszła na demonstracje. Syn myśli że jest Tkaczem Ziemii, ale chyba sam siebie oszukuje. Zresztą ma 8 lat i rozpieprzył się stan rodziny.,
A! I nagle dowiedziałem się, że mam bratanka, który wylądował w celi, a zaraz po nim pojawił się brat z którym nie chcę gadać od prawie 30 lat. Jedna wredna sucz, która mi pyskowała za to jak pracuję w momencie jak oberwałem od jakiegoś świra wstąpiła do policji. Jak dla mnie smarkuli należaółoby się dawno lanie za brak szasunku dla ludzi pracujących. I za zadzieranie nosa.
Sam się wywaliłem starając się robić to co słuszne, a nie dostałem przeprosin tylko warczenie. I jeszcze wszyscy wymagają, żebym się z nią zaprzyjaźnił, a ja nie chcę. Czy raczej najpierw bym chciał przeprosiń, a wszyscy mi zarzucają, że jestem dupkiem. Za to, że uważam, że smarkula powinna przeprosić. I że powinna nie pędzić na złamanie karku. Zwłaszcza z inną wariatką z policji. Zepsuły po drodze jakiś statek i ludzie każą mi je głaskać po głowie. A do mnie warczenie. Co to kurwa ma być?!
Czy jest na to jakaś normalna reakcja?! Przed sądem - Jeśli ktoś każe się tytułować "świętym" to sugerowałbym sprawdzenie sobie stanu łba Na plaży - Kohaku, ty mi powiedź czy tez widzisz babsko w zniszczonym płaszczu i Tkającą niebieski płomień?
"Błagam niech to nie będzie halucynacja w wyniku załamania nerwowego."
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh |