Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-05-2021, 21:19   #980
Zaalaos
 
Zaalaos's Avatar
 
Reputacja: 1 Zaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Rot Zobacz post
To jest jakiś pomysł.
Yusów porozmawia z Valeriusem zanim wejdzie do samochodu. Myślę że mógłby wprost zadać to jedno pytanie „czy zabił Mitrę”, przynajmniej tak by zrobił Spoon i może razem z nim przesłuchać Valerusa, poniekąd jako obstawa.
I został by w garniaku żeby nie wyglądać „dziwnie”.
I zasadzie co później zrobi Valerius jest bez znaczenia bo bomba już jest pod samochodem i na niego czeka.
Myślę, że żaden z heroldów nie powinien wchodzić do samochodu z bombą, no chyba że potrzebny będzie kierowca to pojedzie Spoon on będzie wiedział o tej bombie i zdąży uciec nim samochód wybuchnie (tylko wtedy nie będzie mógł być z sędzią podczas przesłuchania Valeriusa).

Co do broni…
Wertowałam podręcznik i na stronie 304 jest opis broni strzeleckiej.
Spoon weźmie 2 dla siebie i Cath (heavy gunshot+4) bo się przyda, jeśli nie na Valeriusa to na później.
Co do granatu....
Na stronie 380 jest koktajl Mołotowa więc rozumiem że granat mechanicznie można było by użyć w grze i Spoon bardzo chętnie by kilka takich cacek przytulił jak już był w magazynie.

EDIT:
Pisałam ten post po poście Ombrose zanim pojawił się Zaalaos i to nie jest tak, że upieram się przy tym rozwiązaniu. Podaję go jako jedną z wersji działania.

Dobra zrobimy tak, Yusuf zostaje faktycznie w garniaku, zaprasza Valeriusa, używa magicznego hasła żeby pozbyć się jego ghuli. Jadą sobie spokojnie samochodem, w pobliżu terenów industrialnych zatrzymuje się i zadaje pytania, drugi samochód jest tuż tuż (możemy nawet podjechać dwoma pod jego chatę na zasadzie że jeden obstawy i do zmyłki). Jeśli Valerius się ciska - pacyfikujemy go przewagą liczebną, jeśli Valerius współpracuje wysyłamy go gdziekolwiek sobie chce iść po oddaniu nam sygnetu (zakładając że nie zabił Mitry). Pasuje wszystkim takie rozwiązanie? Bombę wciąż mamy do zatarcia ewentualnych śladów.
 
Zaalaos jest offline