To prawda, że wampir jest głównie systemem narracyjnym, ale moja postać ma statystykę jaką ma i długodystansowa broń strzelecka w rzutach nie opiera się o zręczność, ani szybkość, dlatego zastosowanie jej u mojego bohatera mija się z celem.
Jedyną w miarę logiczną bronią jest broń maszynowa i zwykłe, poręczne Uzi wystarczy. Zresztą moja postać w strzelaniu ma oszałamiająca 1 kropkę więc nie widzę tu za bardzo celu brania broni która wymaga celności i precyzji.
Za to dla Cath przydało by się coś co wejdzie do torebki i Beretta wystarczy.
Większy nacisk położyłabym na możliwe użycie granatu, albo nawet wyrzutni rakietowej jeśli takie coś się znajdzie.
A co do wsiadania do samochodu razem z Valeriusem to nie była to moja propozycja działania.
Ja chciałam żeby rozmowa odbyła się przed wejściem do samochodu, by w razie gdyby Valerius „źle” odpowiedział na pytanie o śmierć Mitry puścić go z krzyżykiem w drogę i wysadzić.
Ale jeśli jednak zostajemy przy tym co chciał wykonać Zaalaos to można było by to rozwiązać w inny sposób. Uszkodzić auto Valeriusa, tak by samo z siebie zatrzymało się w trasie. Sam samochód z Heroldami jechał by za nim w pewnej odległości.
Oczywiście sama bomba byłaby podłożona pod samochód ale np. kabel z zapalnikiem nie byłby podpięty, tak żeby Anna nie nabrała podejrzeń że coś się zmieniło w wyjściowym planie.
I wtedy wszyscy co do jednego byli by przebrani w mundury jak w pierwotnym planie.