Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-05-2021, 18:39   #124
Alex Tyler
Młot na erpegowców
 
Alex Tyler's Avatar
 
Reputacja: 1 Alex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputację
Odejście Jamesa w pewien sposób zasmuciło Ritę. Może i bujali się razem zaledwie kilkanaście dni, ale wydawał się najbardziej w porządku z całej kolorowej hałastry, którą wysłano do Miami z paczką dla Cantano. Nawet bardziej niż dobroduszna Tamiel, która w jej mniemaniu była trzymaną pod kloszem dziwaczką, a nie kimś, na kim mogłaby polegać w trakcie brutalnego starcia. Z kim mogłaby na luzaku pogadać na normalne tematy i wypić browarka. Nie mówiąc o tym, że razem z Jamesem przeszli dwie poważne strzelaniny, zatem niejednokrotnie udowodnił on, że można było na nim polegać. Rita zawsze wolała towarzystwo zwyczajnych, poczciwych facetów. I takim właśnie gościem był James. Dlatego po jego deklaracji odejścia objęła go mocno i poklepała solidnie po plerach.
— Trzymaj się chłopie. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się spikniemy.

Znalezienie trapera, który chciałby wyruszyć daleko za miasto, graniczyło z cudem. Okazało się, że smagłym mieszkańcom Miami brakło cojones gdy tylko trzeba było zrobić coś konkretniejszego.


Złodziejka artefaktów dupnęła sobie na sofie i rzuciła dziarsko:
— Cześć, Cherry. Szukamy jakiegoś doświadczonego trapera, takiego, który nie boi się wyzwań. Musimy dotrzeć w pewne, potencjalnie niebezpieczne miejsce.
 

Ostatnio edytowane przez Alex Tyler : 26-05-2021 o 21:38.
Alex Tyler jest offline