Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-05-2021, 07:40   #2113
Mi Raaz
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
Gerge widząc w szeregach wyłamanie ze strony Marka doskoczył do niego, chcąc wyprowadzić szybki cios pod żebra. Był szybszy od wojownika. Zwinniejszy.

Nie spodziewał się jednak, że jego atak zostanie odparowany rękojeścią topora. Wokół aż zadzwoniło gdy sztych broni Gergego zawibrował. Marek obdarzył Inkwizytora podłym uśmiechem. Odepchnął go unosząc broń do góry.


Akcja zadeklarowana przez Franciscę trwa całą tę turę. Podobnie jak akcja Eberharda. Dlatego rozliczam je w taki właśnie sposób. Franka przy okazji biegnie w stronę Anny, Gergego, oszalałego Marka itp. Jednocześnie Franka zużyła na to całą pulę i nie ma już jak wpłynąć na zdarzenia tej tury inaczej niż słowem.

Marek wyprowadził cios w Inkwizytora zabójcę. Dłoń Gergego nadal drżała po sparowanym ciosie. Dwuręczny topór wbił się z ogromną siłą w obojczyk zagłebiajac w ciało zupełnie tak, jakby brunet nie miał na sobie zbroi. Krzyk rozdarł szarzejące niebo.

[Gerge spada na status okaleczony i otrzymuje karę -5 do wszystkich akcji, obrażenia są typu lethal (zupełnie nie wiem dlaczego w tej edycji Vampira jest podział na 3 rodzaje obrażeń)]

Zakonnik A stał dużo bliżej Francisci i jeszcze w biegu uderzył ją pałką. Dwa obrażenia już po wyparowaniu przez staminę Franki. do dalszych akcji Franka ze względu na ból ma karę 1 kość, nie ma kar do ruchu.

Dowódca zakonników nie dopędził Franki, dlatego zmienia deklarację i staje ramię przy ramieniu obok Eberharda czekając na rozwój wypadków.

Zanim przejdziemy do tury drugiej to chciałbym, żeby Dru opisał to co zaszło w swoim poście. Być może Franka zechce coś powiedzieć na temat zwyczajowego bicia kobiet pałką po plecach?

Tak czy inaczej na razie mapki nie rysuje. Beczka z Wampirem i wóz oddalają się spokojnym tempem. Na drodze do nich stoją Eberhard i przywódca rycerzy. Dalej stoi jeden szczęśliwy wybraniec z pałką, który w pogonił za Franką ruszył nieco za daleko.

A później w kupce stoją Francisca, Anna, reszta inkwizycji i dwumetrowy Marek. Gerge klęczy z wielkim toporem wystającym z barku. W zasadzie na takie rany się umiera, ale on najwyraźniej jeszcze nie chce. Ponieważ kary za obrażenia w tym systemie doliczają się do początkowej inicjatywy to Gerge i Franka spadną w kolejności ruchu. Ale to po kolejnym poście, bo może pójdziecie po rozum do głowy.
 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.
Mi Raaz jest offline