26-05-2021, 13:39
|
#292 |
| Maszynownia Gwiazdy Tabadanu
Astropatka zamarła na chwilę widząc zamieszanie, które w oka mgnieniu rozpętało się w maszynowni. Czuła jak jej żołądek zaczynają atakować mdłości, a w głowie nieprzyjemnie się kręci. Chaos zdawał się wypełniać całą przestrzeń, każdy wolny milimetr, wypaczając go, wykręcając niczym zużytą szmatę. Bellita odruchowo zaczęła się wycofywać. Musieli jak najszybciej się stąd wydostać, za wszelką cenę uniknąć kontaktu ze spaczeniem. Trzymała się blisko Ramireza kryjąc się za nim i jego pancerzem.
Nie wiedziała co techkapłan czyni, jego chaotyczne ruchy, kompulsywne ataki sprawiały iż astropatka obawiała się czy ktoś nie przejął jego umysłu. Wolała jednak nie dotykać go w tej chwili, gdyż obawiała się iż skieruje to na nią jego atak. Miast tego modliła się głośno starając się zapobiec wybuchowi paniki. |
| |