Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-05-2021, 14:19   #39
Phil
 
Phil's Avatar
 
Reputacja: 1 Phil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputację
Pierwsza próba wyrwania się z tłumu nieubłaganie prącego do przodu zakończyła się niemal rozbiciem nosa na szerokiej niczym beczka klacie wyjątkowo rosłego pracownika fabryki, głośno wyrażającego swoje niezadowolenie. Gwałtowny obrót w drugą spowodował uderzenie skronią w pochodnię niesioną przez mniejszego, ale równie niezadowolonego robotnika. Ten nie krzyczał, machał za to płonącym konarem obwiązanym szmatami z zapałem godnym lepszej sprawy. Teo kilkoma uderzeniami otwartej dłoni przygasił włosy.

Nie było nawet czasu zastanowić się, czemu połowa mieszkańców tego zadupia postanowiła rozpocząć walkę o swoje wydumane lub prawdziwe prawa w środku nocy. Tłum niósł ich razem ze sobą, ale papcio wiedział, że z prądem to i gówno płynie, a pod to jedynie ślachetna ryba, jak mawiał jeden jego znajomy z gór. Może i szczurołap nie miał dość siły, żeby przeciwstawić się samemu naporowi tłuszczy, ale miał w zanadrzu – dosłownie – ukrytą broń. Wyciągnął zza pazuchy Hunda i trzymając go w dwóch rękach przed sobą podjął kolejną próbę uwolnienia się.

- Hund, gryź, szczur!
 
__________________
Bajarz - Warhammerophil.

Ostatnio edytowane przez Phil : 31-05-2021 o 07:13.
Phil jest offline