Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-05-2021, 09:07   #125
Efcia
 
Efcia's Avatar
 
Reputacja: 1 Efcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputację
W kwestii niebezpieczeństw ani Togo, ani Amazonki nie okazały się jakoś specjalnie pomocne. Nie musiało to wynikić z ich niechęci do tłumaczenia. Zwyczajnie mogło być tyle to, ze nie zdołaliaby tego wyliczyć. A to nie wróżyło najlepiej.

Pojawienie się kolejnych przedstawicielek tajemniczego plemienia kobiet - wojowniczek i to bynajmnie nie nastawionych wrogo estalijska arystokrata wzięła za dobrą monetę. A to, że Zoja i Togo wrócili z wierzchowcem jeszcze bardziej utwierdziło baronessę w przekonaniu, że dzisiaj mimo wszystko bogowie im sprzyjają.

W drodze do osady pojawiły się kolejne wojowniczki. To nie powinno wcale dziwić. Wszak dżungla była ich domem i dziwnym byłoby gdyby zwiad dał się łatwo wykryć. Zwłaszcza blisko osady.

Wczas jaki pozostał do audiencji u królowej Amazonek baronessa postanowiła wykorzystać krótkie zwiedzanie wioski. Chociaż bez tłumacza niewiele mogli dowieźć się. A Togo był tylko jeden. Więc albo wszyscy chodziliby razem, ale tylko część miałaby szczęście i Togo mógł im towarzyszyc. Tak czy tak za wiele nie dowiedzieć. Także Iolanda ograniczała się do krótkiego spaceru i podziwiania architektury. Resztę czasu Estalijka poświęciła na przygotowanie się na spotkanie. Bez Pilar musiała sama sobie radzić.
 
__________________
- I jak tam sprawy w Chaosie? - zapytała.
- W tej chwili dość chaotycznie - odpowiedział Mandor.

"Rycerz cieni" Roger Zelazny
Efcia jest offline