Kiedy zobaczył jak towarzysz jest bez problemu wciągany do góry przez potwora, zatrzymał się i otworzył szerzej oczy ze zdumienia. Chwilę po tym usłyszał za sobą głos i kiedy odwrócił się przeszły go ciarki kiedy spostrzegł dwa zbliżające się potwory. - Teraz ja się zabawie! - krzyknął kiedy ruszyły do ataku i wyciągając jednocześnie miecz. Mieczem próbował zbić atak potwora schodząc jednocześnie z linii ataku. Lewą ręką, na której miał improwizowany kastet z łańcucha na którego końcu zwisała nabijana kolcami buława, zamachnął się tak aby buława trafiła w głowę. Po bloku zamierzał szybko dźgnąć wampira mieczem, a drugą ręką wyciągnąć kołek, jeśli owinięty wokół dłoni łańcuch nie będzie mu przeszkadzał. |