Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-05-2021, 23:39   #285
Guren
 
Guren's Avatar
 
Reputacja: 1 Guren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputację
Nić porozumienia z generał Armstrong
- No Tatko wiele może wybaczyć Stryjowi, ale nie dobieranie mu się do słodyczy. Ja też nie, ale Stach się zwykle wykręca, że różnica wieku między nami jest za dużo żeby się bić. A potem próbuje wziąć mnie na poczucie winy, czy raczej wykręca się sianem- bratu żałuję?
Cholera! To moje słodycze. Kupione za Moje Pieniądze! Nie lubię jak ktoś tyka co moje. I on się obraża, że ja mam za złe? Czemu mam nie mieć ja się pytam? I w końcu nawet nie płaci ani nie chce walczyć.


Ogarnianie Juliana
Brwi Stefana najpierw uniosły się bardzo wysoko z niedowierzania, a potem od wysłuchania tego burżujskiego pustogłowia opadły nisko z żenady. - Mniemam generale, że doszło tutaj do 3 rzeczy. Po 1. Każda rodzina ma taki metaforyczny Wrzód z tematów, których nie chce się poruszać, albo nie powinno. W mojej wsi najczęściej pękają pod wpływem alkoholu. Wtedy ludzie się leją, a potem… Albo to obgadują, albo zwalą na wpływ trunków i wrócą do stanu przedtem.Tatko twierdzi, że mniejszym złem jest dać w pysk dla wyjaśnień niż dawać Żółci się rozrosnąć.
W wypadku Ravenów obstawiam, że tej metaforycznej Żółci zebrało się za dużo i zbyt złego gatunku skoro i bez alkoholu doszło do czego doszło… Ewentualnie mamy do czynienia z tą no pato… Patolo… No zepsuciem…
Po. 2 Pani Izabella pokazała, że ma marny gust lub wyczucie w dobieraniu sojuszy.
A w przypadku Księcia Juliana to mamy Punkt 3. Pradziadek miał rację - Bezkarność jest jednym ze źródeł grzechu. A z zepsutych bachorów, którym na wszystko pozwalano wyrastają beznadziejni dorośli.
Zatem…
oświadczył lodowato jakby nie oddychał niczym cieplejszym niż powietrze w Briggs. Wyciągnął z nogawki spodni Nightwinga- ...przechodzimy do Punktu 4. Powstrzymanie idioty zanim narobi bajzlu nie do odkręcenia. Uprzejmie proszę generała jako człowieka najkompetetniejszego na sali o osłanianie mi pleców jak nie pójdzie tak dobrze jak liczę… Martwy nie nadam się do osądu.
-Ste… A ty co!? -
Stanisław odzyskał głos w momencie kiedy jego brat skierował się naookoło, żeby znaleźć się w stronę pleców Juliana.
Wyjątkowo uznał, że trzeba dać dzieciakowi czas.
- Ależ Julianie, to się nie godzi… - wyszedł naprzód tłumu. Wwykonał zamaszysty ruch dłoni podobny do tego jakim Płomienny wystrzeliwał ogień. W drugiej trzymał nadal szpadę. - Gdzież twe szlachetne serce? Czy chcesz, żeby niewiasty płakały z twojego powodu zamiast omdlewać na twój widok, że cóż to za światło? Słońce? Nie, toż to książe Julian Wielki!
-”Co ja pierdolę?”
pomyślał/
-” Raz odpierdala co trzeba - pomyślał Stefan włączając Nighwinga na stopień 2 w stronę nerek.
 
__________________
You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh
Guren jest offline