Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-06-2021, 17:45   #998
pi0t
 
pi0t's Avatar
 
Reputacja: 1 pi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputację
Magowi udało się sprowokować "urzędnika" do rozmowy. Mały sukces mimo to Loftus nadal czuł się lekko zagubiony i niepewny. Nie był pewien, czy Kolegium chce mieć jedynie na niego haka, czy zwyczajnie to element sprawdzania i testu. Gdyby chcieli mieć taki dokument z łatwością by go spreparowali, zresztą Kolegium i bez tego bez problemu może się go pozbyć. Zarówno w głośnym procesie jak i po cichu. Jeśli to tylko element wewnętrznego przesiewu, to pod żadnym pozorem nie może się przyznać do rzeczy takich oskarżeń. Ritter jeszcze w czasach nauki w kolegium słyszał, że Kolegium Cienia wykonywało egzekucję lub przeprowadziło procedurę wygaszenia większej liczby członków niż jakiekolwiek inne Kolegium. Magistrowie nie raz mówili, że czarodziei Cienia obowiązuje polityka zerowej tolerancji. Gdy sprawy nie dotyczyły bezpośrednio Loftusa to się tym zbytnio nie przejmował. Od takie strasznie młodych żaków, mówienie o ideałach czy straszeniu na wyrost żeby krnąbrna młodzież potraktowała dekret magi na serio. Jednak w obecnej sytuacji Loftus głęboko rozważał ile jest prawdy w tej opinii.
- Panie nie śmiem kwestionować dokumentów z akt. Nie odważę wejść nawet w polemikę z informacjami w nich zamartwi skoro nie znana jest mi ich treść. Nie będę się zasłaniał niepamięcią Mistrzu, niemniej nie wiem, czego oczekuje Kolegium. Bez zawahania jednak podpisałem pozostałe arkusze w tym te czyste. Mógłbym pogrążyć Leonorę de la Vegę, akolitkę Myrmidii, która stała się dziewicą z Meissen i którą opętał za jej przyzwoleniem demon. Jednak poniosła ona śmierć. Co się udało tylko dzięki współpracy z Mistrzem Tivioli.
- Panie jeśli jest takie życzenie Kolegium oświadczę pisemnie, że dokonywałem dezinformacji wobec granicznych i działań propagandowych wobec społeczeństwa. Przyjmowałem inne tożsamości i być może nawiązałem współpracę z Piromantą, który jest na usługach Wernicky'ego. Możliwe, że wiadomości od niego będą adresowane do Markusa Tivioli.
- Oczekuje od niego wieści na temat nieumarłych na wzgórza nad rzeką Soll, a szczególnie o wampira, który tam grasował. - wyjaśnił pośpiesznie.
Oświadczenie spisze własnoręcznie i dobrowolnie bez żadnych wyjaśnień i uszczegółowień, z łatwością wtedy wykorzystacie, to kiedy tylko zechcecie.
Loftus odetchnął głębiej, oparł ręce na kolanach, czuł że nadal jest lekko spięty.
- W przypadku kultystów sprawa się ma podobnie. Nie wiem jaką wiedzę miałbym im zdradzić, a bajdurzyć nie zamierzam. Niemniej pisemnie oświadczę, że po wykryciu kulturystyki i magii czarnoksięskiej spowodowałem manifestację chaosu. Pominę przy tym, że był to końcowy efekt eliminacji zagrożenia. Po unicestwieniu czarownicy i jej uczennicy o zdolnościach telepatycznych.
Loftus czuł, że rozgadał się aż za bardzo, ale w przeciwnym razie chyba by wstał i rzeczywiście wyszedł.
 
__________________
Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!
pi0t jest offline