Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-08-2007, 23:27   #13
Cold
 
Cold's Avatar
 
Reputacja: 1 Cold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputację
Obrzuciła złowrogim spojrzeniem Elfkę, z którą się zderzyła. Gdyby nie ona, to już z pewnością szła by w swoją stronę i nikt nie zdążyłby jej zatrzymać.
Ale niestety, wszystko potoczyło się zupełnie inaczej.

- Yuna! – usÅ‚yszaÅ‚a swoje imiÄ™ i odwróciÅ‚a siÄ™ mimowolnie, aby sprawdzić, kto jÄ… woÅ‚aÅ‚.
‘Ach, mogliby dać mi Å›wiÄ™ty spokój’, pomyÅ›laÅ‚a, gdy spostrzegÅ‚a idÄ…cego ku niej blondyna. Jak na jej gust byÅ‚ caÅ‚kiem przystojny, ale to nie miaÅ‚o nic do rzeczy.

- Z pewnoÅ›ciÄ… podoÅ‚ajÄ… ze mnÄ…, czy beze mnie – odpowiedziaÅ‚a niewzruszona jego proÅ›bami, choć w gÅ‚Ä™bi duszy czuÅ‚a, że powinna siÄ™ zgodzić przynajmniej ze wzglÄ™du na towarzystwo tego mężczyzny.

-Czy rzeczywiście potrzeba nam w drużynie obrażalskich panien? Niby taka harda, a broni się jak nastoletnia pannica przed rozdziewiczeniem. Słodkie!
W tym momencie Yuna poczuła się dotknięta. Wściekłość rosła w niej z każdą sekundą. Podeszła do stolika i chwytając za oparcie krzesła, na którym siedziała autorka tych słów, obróciła ją twarzą do siebie.
- JeÅ›li nie znasz mojej aktualnej sytuacji ani mojego stylu życia, to nie wypowiadaj siÄ™ na mój temat, obdartusie – warknęła, chwytajÄ…c dziewczynÄ™ za szyjÄ™.
Po chwili puściła ją, nie zwracając już najmniejszej uwagi na nią.
- Zgoda...
 
__________________
Jaka, sądzisz, jest biblia cygańska?
Niepisana, wędrowna, wróżebna.
Naszeptała ją babom noc srebrna,
Naświetliła luna świętojańska.
Cold jest offline