Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-06-2021, 16:03   #16
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Przerwa w podróży, spowodowana spotkaniem kupców, chociaż zawierała w sobie bardzo przyjemne elementy, z oczywistych powodów nie trwała długo i trzeba było ruszać dalej.

Wierzchowce, ofiarowane śmiałkom, magicznymi zdecydowanie nie były. Podróż była co prawda szybsza, ale nie aż tak, by w jeden dzień dotrzeć do Hluthvar, ani nawet by przebyć Rozciągnięty Las, którego sama nazwa sugerowała, iż rozciąga się na dość długim obszarze.
Część wschodnia miała tę zaletę, że pilnowały jej elfy, a to oznaczało brak potworów czy bandytów różnej maści.
Ale był to też i minus, bowiem każdy wiedział, że elfy mają swoje nieco dziwne poglądy (przynajmniej jeśli chodziło o ICH las) i nigdy nie było wiadomo, jak zareagują na takie czy inne zachowanie w stosunku do roślin czy zwierząt. Elfy mniej czy bardziej otwarcie pokazywały, że śledzą każdy krok podróżnych, ale pogadać się z nimi nie dało, bowiem uparcie ignorowały każdą próbę porozumienia.
Fakt, Gabriel nie należał do tych, co niszczą przyrodę, ale dobrze by było wiedzieć, czy za rozpalone w lesie ognisko nie oberwie się wystrzeloną spośród drzew strzałą. Po co było ryzykować, skoro była ładna pogoda, a na dodatek wszyscy (chyba) mieli namioty. I bez ogniska wieczór i noc mogły być bardzo przyjemne. No ale nie zamierzał kruszyć kopii z tymi, co tak bardzo obawiali się ciemności.

Miejsce, jakie wybrali na obozowisko, nie różniło się niczym od tysiąca podobnych miejsc znajdujących się przy drodze. Las odsunął się nieco od drogi, można było rozstawić namioty, konie mogły skubnąć trochę trawy czy liści...
Rozsiodłał i oporządził wierzchowca, a potem zwrócił się do Deidre.
- Pomożesz mi rozstawić namiot? - spytał. - Czy wyczarować komuś trochę wody? - zadał głośniejsze pytanie.
 
Kerm jest offline