Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-06-2021, 16:56   #290
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Raven uklęknął i zaczął mówić cicho do siebie.
- Jestem chyba głupim generałem, i kiepskim ojcem i mężem. Pobierajcie się, macie moje błogosławieństwo. – rzekł. Leslie podeszła do niego.
- Nie jest pan taki zły. Lubię pana i walczył pan z El Lupo i przeżył. Nie wszyscy muszą być dobrymi generałami. – rzekła i poklepała go po plecach, aż stracił dech.
Ślub od był się szybko, świecki mistrz ceremonii jąkał się i mylił, ale jakoś ślubu udzielił.
Potem jednak od razu zaczął się pojedynek, policja nie interweniowała, bo rada carteli nie zabraniała pojedynków. Jeden krok, drugi, trzeci i wystrzał. Obie kobiety padły na ziemię, jedna martwa, druga z zaczerwienioną bluzką...
Raven podbiegł do rannej. Ta zaczęła kaszleć.
- Oh, najdroższa! - zawoł
-[i] Oh ukochany... Proszę wyjdź za mnie... To moje ostatnie życzenie [i]
Raven zawołał mistrza ceremonii i ten po uiszczeniu opłaty udzielił im ślubu...
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija

Ostatnio edytowane przez Slan : 20-06-2021 o 17:35.
Slan jest offline