Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-06-2021, 17:20   #249
Ayoze
 
Ayoze's Avatar
 
Reputacja: 1 Ayoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputację
Z dzikami sprawa poszła po ich myśli, ale to nie był koniec atrakcji na dzisiaj. Zamieszkujący te tereny dzikusy postanowili zaatakować a dodatkowo towarzyszył im jakiś chuderlawy guślarz. Felix dobitnie wskazał, kim trzeba zająć się w pierwszej kolejności, a że i część drużyny ruszyła właśnie na szamana, to Klaus nie zamierzał się wtrącać. Uniósł kuszę samopowtarzalną, którą trzymał w pogotowiu od momentu wkroczenia między drzewa i nacisnął spust, opróżniając cały magazynek w zbliżającego się do niego wroga. Następnie zamierzał odrzucić broń i chwycić za miecz, by pójść w zwarcie. Miał nadzieję, że śmierć szamana sprawi, że tamci stracą animusz i wezmą odwrót. A jak nie, to zostaną wyrżnięci, po prostu.

Pierwsza runda - strzał z kuszy samopowtarzalnej w najbliższego dostępnego dzikusa. Tak, żeby przy okazji nie strzelić do towarzyszy, jeśli uznajesz friendly fire. Potem odrzucenie kuszy.

Druga runda - dobycie miecza + szarża albo na naszpikowanego bełtami dzikusa, albo któregoś z najbliższych. Walka w zwarciu do zakończenia potyczki. W międzyczasie uniki, w razie niepowodzenia rzutu używam PS-a.

 
Ayoze jest offline