- Jeszcze jeden - Bardin podszedł do Galeba, pokazując kawałek gromrilu. - Moim zdaniem, ruszajmy za nimi, póki mamy trop. Połączymy dwa w jednym - pozbędziemy się kłopotów i może dowiemy czegoś więcej, skąd mają ten metal.
Przysłuchał się wymianie zdań między kobietami i uśmiechnął pod wąsem.
- Dobrześ jej powiedziała! - przyklasnął Vessie, wcale nie zachowując dyskrecji. - Tyle że, zamiast kluczyć, idźmy za nimi, póki jeszcze coś widać. Nam to tak bardzo nie przeszkadza, ale wam i zwierzętom będzie trudniej.
Wyraził swoje zdanie jasno aczkolwiek - zwłaszcza w kwestii gromrilu - zgodzi się z decyzją starszego khazada.