Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-08-2007, 14:45   #7
MrYasiuPL
 
Reputacja: 1 MrYasiuPL ma wspaniałą reputacjęMrYasiuPL ma wspaniałą reputacjęMrYasiuPL ma wspaniałą reputacjęMrYasiuPL ma wspaniałą reputacjęMrYasiuPL ma wspaniałą reputacjęMrYasiuPL ma wspaniałą reputacjęMrYasiuPL ma wspaniałą reputacjęMrYasiuPL ma wspaniałą reputacjęMrYasiuPL ma wspaniałą reputacjęMrYasiuPL ma wspaniałą reputacjęMrYasiuPL ma wspaniałą reputację
Brązowo włosy pół-elf szedł Justicar miał 20 lat , piwne oczy oraz dziwnie bladą skórę. Nosił na sobie skórzany pancerz i zielony płaszcz a na plecach miał kuszę. U pasa zwisały mu 2 naostrzone sztylety oraz kilka bełtów. Kusza była ledwie widocna bo przygniatał ją plecak z różnościami. Skierował się w stronę niedalekiej polany gdzie jego jaszczur zajadał łapczywie jakieś winorośla. Wsiadł na jego grzbiet poczym wrócił do krasnoluda.
-Gohnar, krasnolud a do tego złodziej! Ile znasz krasnoludzich złodzei? Nie przeszkadza ci te toporzysko? No dobra, to idziemy do tej karczmy.
Sięgnął po manierkę i pociągnął dużego łyka. Wzdrygnął się.
-Chcesz trochę?
 
MrYasiuPL jest offline