Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-07-2021, 20:09   #296
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Samuel bał się odezwać przy Generał Armstrong jego przebranie było naprawdę kiepskie, nie umiał grać na tyle żeby oszukać tak wytrawną znawczynie ludzkiej duszy jak Królowa Briggs.

Był przekonany że ta szalona kobieta zna na pamięć portrety wszystkich zbiegów i może wykonać wyrok na zbiegłym państwowym alchemiku Samuelu Zborowskim kryptonim Syn Ziemi więc mieszaniec z ulgą pozwolił Stefkowi gadać ze strachu nie zwracając nawet większej uwagi na to co jest mówione...

Mógł mieć tylko nadzieje że strach zostanie odczytany jako obawa przed groźbą ataku ludzi z Briggs kusiło go żeby powiedzieć o tym że Twardy zaginął i nie wróci albo zdradzić że Cattówna uratowała sytuacje zepsutą przez Major tak żeby Grumman wciąż miał głupiego Ravena w szachu... Lecz, tym razem zdrowy rozsądek zwyciężył nad przekorą i długim jęzorem.

Mógł sądzić co chciał o staruchu i jego stukniętych córkach a nawet żałować że jęczydupa przeżyła ale zawarł z nimi pakt choć bał się Pani Generał oraz bardzo ją szanował Grummana bał się w zupełnie inny sposób...

Mowa jest srebrem, milczenie złotem, a dzieciak który otworzy usta za ciebie kiedy kiepskie przebranie ratuje cię od stryczka jest platynowy!

[mentalna notatka na potem: Podziękować Stefanowi za uratowanie dupy ]
 
Brilchan jest offline