Olivier westchnęła.
- Nie poznałam ojca, choć walczyłam z nim i jego tworami. Co właściwie zrobił ten kościej z Alchemikami
- Przede wszystkim, to wyłączył Mustanga – Rzekł Edward z sarkastycznym uśmiechem.
- Czyli co zrobił? Oblał wodą?
- Uderzył go kilka razy i i Mustang nie umniał w alchemię – Uśmiech edwarda się poszerzył.
- A ciebie uśpił jedynym ciosem – Mustang tylko się uśmiechnął.
-- Winry, masz linijkę? – zapytała Rizza. Winry kiwnęła głową.
- Co do tego Kościeja, naprawdę nie jestem kimś, kto zna się na wrogach, o których można poczytać w bajkach. W domu mamy ich sporo, teraz stały się podręcznikami? Niech gurman i panowie alchemicy powiedzą mi, kogo mam zabić, to tozrobię – wyglądała na przytłoczoną.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |