10-07-2021, 07:08
|
#171 |
Dział Postapokalipsa | Ulice Caligine, 5-8 marca 2050
Napięcie targające nerwami Hectora było tak ogromne, że kiedy powietrzem wstrząsnął huk wystrzału, Nowojorczyk omal nie zemdlał z wrażenia. Na dźwięk słów przywódcy lokalsów monter podniósł jeszcze wyżej swoje ręce, zaczął stawiać wolniejsze kroki, aby w jakiś sposób nie sprowokować Tylera do zmiany zdania.
- Tylko bez nerwów - rzucił pojednawczym tonem - Nikomu z was nie zrobiłem krzywdy, prawda? Zatrzymajcie sobie moje auto i tamten motocykl jako rekompensatę.
Garcia chciał jeszcze dodać, że nie będzie sobie rościł praw do oddanego miejscowym sprzętu, ale pośpiesznie ugryzł się w język - kto wie, czy usłyszawszy taką deklarację ludzie Tylera nie zechcieliby go prewencyjnie zastrzelić tylko po to, by mieć sto procent pewności, że nie będzie chciał odzyskać własności?
Ominąwszy grupę uzbrojonych osadników szerokim łukiem, Latynos oddalił się we wskazanym przez Tylera kierunku, wciąż czujnie rozglądając się na boki w poszukiwaniu ostatniego motocyklisty.
|
| |