Edward wstał. -Ten dom... jego szczątki nadal są żywe. Drzemie w nich coś co znam... widziałem to kiedyś... dawno temu, wielka bitwa... nie umiem tego nazwać. Muszę z tąd wyjść... teraz!!!!! Ten dom... doprowadza mnie... do... szału!!!!-
Mężczyzna wybiegł przed budynek trzymając się z głowę.
__________________ ZA KAŻDYM RAZEM KIEDY PISZESZ GŁUPIE POSTY BÓG ZABIJA KOTKA! |