Kane ukłonił się Shandasne, po czym wstał i udał się na górę. Zachowywał się najciszej jak potrafił [(4) jeśli potrzeba]. Zatrzymał się przy pokoju Vedina, nasłuchując uważnie czy nikt nie idzie, zwłaszcza Wulfgar, który był u siebie. [Gdy stwierdza, że jest sam]Kane nacisnął klamkę i ze zdziwieniem stwierdził, że drzwi są otwarte. [Morfik nie napisał, że zamyka drzwi na klucz - dop. Ast.] Wszedł do środka, zamknął drzwi i stanął przy ścianie tak, aby nie być widocznym z korytarza. Nie krył się, tylko czekał na Vedina.
[Gdy Vedin wchodzi, kładzie pionowo palec wskazujący na usta, dając do zrozumienia, aby zachował ciszę, a potem ręką daje znak, żeby zamknął drzwi. Jeśli Vedin posłucha, mówi ściszonym głosem: - Chciałbym z Tobą porozmawiać Vedinie.]
Ostatnio edytowane przez Astaroth : 30-08-2007 o 16:47.
|