15-07-2021, 16:05
|
#133 |
Administrator | Żądny krwi tłumek nabrał rozumu i odstąpił od ukarania Irminy za grzechy Strahda. Na szczęście, bo dzięki temu obyło się bez zabijania głupców, którzy nie wiedzieli, że ich działanie pozbawione jest i podstaw, i sensu.
Jak się okazało, rodzeństwo było już gotowe do drogi. Co Couryn popierał, bo nigdy nie było wiadomo, czy jakiś desperat nie wpadnie na kolejny głupi pomysł, a to dla którejś ze stron mogłoby się źle skończyć.
- Jedźmy jak najszybciej - powiedział. - Ledwo przyjedzie ten wóz. O naszej wizycie w obozie Vistanich możemy w drodze. |
| |