Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-07-2021, 09:41   #278
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Przyniesione przez "wycieczkowiczów" wieści należały do gatunku nieco niepokojących, na szczęście wyglądało na to, iż plemię dzikusów nie było zbyt liczne, a jego przedstawiciele zrezygnowali z myśli o dopadnięciu tych, co narobili.
Zapewne zrezygnowali. Jeśli byli mściwi, to po ugaszeniu pożaru mogli ruszyć w pościg. Wszak nikt nie mówił, że mścić sie trzeba natychmiast. Z tego też powodu Felix uważał, że im szybciej ruszą w drogę, tym lepiej.


Pościg, jeśli w ogóle jakiś był, nie dopadł ich, za to na drodze do wieży stanęła im rzeka. Nieco zbyt wartka i zbyt głęboka, jak na gust Felixa. W przeciwieństwie do Esme nie chodził ubranie, ale taki proch wody nie lubił, a sam Felix zdecydowanie nie pływał jak ryba.


- Przejdę się w górę rzeki - powiedział, gdy Bardin przedstawił swą propozycję. - Jak wrócę, to pomogę przy budowaniu tej tratwy.

Nie czekając na ewentualne komentarze ruszył na poszukiwania łatwiejszej przeprawy.
 
Kerm jest offline