Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-07-2021, 16:47   #385
Pipboy79
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
Tura 103 - 1940.VI.06; cz; zmierzch; Tuluza

Czas: 1940.VI.06; cz; zmierzch; godz. 19:45
Miejsce: Francja; pd Francja; Tuluza; plac Le Capitole
Warunki: wnętrze samochodu, jasno, cicho, umiarkowanie na zewnątrz jasno, deszcz, d.si.wiatr, nieprzyjemnie


Frank i Noemie (por. Annabelle Fournier)





https://images.ladepeche.fr/api/v1/i...arge/image.jpg

- O. Jest ten plac. To już teraz powinno być blisko. Może zadzwonić do Tristana? - druga połowa dnia się rozpogodziła. Przystanek na obiad jaki sobie zrobili w Estretefounds pozwolił im doczekać poprawy pogody. Wyszło Słońce i zrobiło się całkiem przyjemnie. A chociaż po obiedzie samochodem nie wracali już na autostradą tylko pojechali bocznymi drogami to i tak było to może trochę ponad kwadrans jazdy. Trochę trudniej zrobiło się w samej Tuluzie jakiej nikt z ich trójki nie znał. A wedle mapy jaką kupili na stacji trzeba było wjechać w głąb metropolii aż do samego centrum. I dotrzeć do placu La Capitole. Z niego to już było ze dwie ulice dalej do mieszkania Tristana. Jakoś ani w Esttretegounds, ani po drodze, ani w Tuluzie nie widzieli czarnego Citroena. Chociaż czarnych samochodów było całkiem sporo. Zwłaszcza w dużym mieście. Większość jednak stała zaparkowana a ruch nie był tak wielki jak można by się spodziewać po takiej metropolii.
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić
Pipboy79 jest offline