Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-07-2021, 20:00   #313
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Podziemią
Generał splunęła krwawą plwociną.
- Pakt? Jaki kurwa pakt? Z tą istotą? Widziałam uciekinierów których zabił… Moich zwiadowców… Idź z nim i sprawdź. – rozkazała człowiekowi w aerugiańskiej masce. Ruszyli ze stefanem
Tymczasem Samuel anichilował Yomę… Ilena podeszła do niego.
- Skończone… Ostatnia Yoma zniszczona. Nie licząc tej we mnie… Pomogę ci. – podała mu ramię.

Stach

Monstrum Przekręciło głowę.
- Jestem sługą czarnej ręki. Przede mną nawet Przeznaczenie nie uchroni. Odbiorę ci dług poczynając od niej – i skoczyła. Ku Rizie. Stach nie myślał, działał. Skoczył aby zasłonić żonę Mustanga. Szpony wbiły mu się w ramię. Ból, straszłiwy. Stwór szarpnął łapą. Stach nie czuł ręki.

Stefan dotarł na czas, aby zobaczyć, jak monstrum zrodzone z mroku skacze ku Rizie, a Stach zasłania ją swym ciałem. Szpony wbiły się w jego ramię, a stwór szarmną łapą odrywając rękę. Sao skoczyła nsa potwora, bijając mu włócznię w pierś a Riza wystrzeliła dwa pociski w oczy istoty. To ją… spowolniło.
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline