Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-07-2021, 17:14   #3
Alex Tyler
Młot na erpegowców
 
Alex Tyler's Avatar
 
Reputacja: 1 Alex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputację
Marie Léandre. Wybitna absolwentka Schola Progenium i Officio Prefectus, wiecznie wychwalana przez swoich nauczycieli i przełożonych. Ta przykładna młodsza komisarz miała za sobą dopiero kilka operacji razem z 8th Fensalir Dragoons, ale zdążyła w międzyczasie zdobyć jedno odznaczenie i za każdym razem wykazać się sporą odwagą oraz sprawnością w boju. Czym zdobyła sobie szacunek wśród członków regimentu. Jednocześnie odniosła kilka ran, w tym jedną wyjątkowo paskudną na prawym policzku w rezultacie kontaktu z płomieniem orkowej „spalary”. Nabyta blizna sprawiła, że stała się jeszcze bardziej straszna niż do tamtej pory. A to już wiele znaczyło, ponieważ pośród podległych jej żołnierzy określana była jako „Tytanowa”. Z powodu zaciętego wyrazu pobliźnionej twarzy, nieokazywania emocji i utrzymywania bezwzględnej dyscypliny. Kobieta swoje obowiązki wykonywała z absolutną surowością, lecz jednocześnie ciężko było nie odnieść wrażenia, że zdaje się w pewien sposób dbać o podległych jej ludzi. Jak dotąd nie marnotrawiła zasobów ludzkich i egzekucji dokonywała wyłącznie w wypadkach ściśle przewidzianych przez wytyczne Komisariatu.

Minął już miesiąc od lądowania na Skrynne. W międzyczasie jej regiment zdołał zatrzymać ofensywę orków, choć nadal nękali oni co jakiś czas oddziały stacjonujące na niewyraźnej linii frontu. Jak dotychczas praca polegała na umacnianiu Camp Orange i patrolach. Léandre dbała, by obowiązki te wykonywano należycie, a morale nie słabło. Co było pewnym wyzwaniem, bo oprócz działań zaczepnych ze strony orkoidów, we znaki dawała się lokalna fauna i flora, oraz pogoda.

Każdy dzień ta nawet wysoka i nieźle zbudowana brunetka zaczynała podobnie. Budziła się pół godziny przed wszystkimi i po dokonaniu niezbędnej toalety wiązała włosy w sztywny koński ogon, po to by nie przeszkadzały jej w pracy. Następnie ubierała swój mundur komisarza. Najpierw czarne bryczesy, rękawiczki i skórzane buty oraz pas, potem ciemny szamerowany lejbik. Na to narzucała pancerz flakk, by zwieńczyć wszystko długim oficerskim surdutem z okazałymi epoletami i lekko opuszczoną na twarz czapką oficerską z symbolem skrzydlatej czaszki Astra Millitarum. Potem doczepiała pochwę z szablą, dwie kabury z pistoletami: laserowym i boltowym, zmawiała krótką modlitwę do Imperatora i opuszczała namiot oficerski z rękoma splecionymi za plecami, krocząc równym i rześkim krokiem. Przechodząc do pełnienia swych zwyczajowych obowiązków.
 

Ostatnio edytowane przez Alex Tyler : 03-10-2021 o 18:24.
Alex Tyler jest offline