Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-07-2021, 08:07   #40
Santorine
 
Santorine's Avatar
 
Reputacja: 1 Santorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputację
- Zapraszamy do nas! - usłyszał głos karczmarza. - Trzeci raz powtarzał nie będę, i będzie jeszcze więcej trupów!!

Druid spojrzał na paladyna. Jasne było, że wchodzą w zasadzkę, ale teraz, skoro byli już przygotowani, być może byli w stanie odbić swoich towarzyszy. Lub przynajmniej zmniejszyć straty.

Bharrig przypomniał sobie, jak nie tak dawno opuszczali las, który był strzeżony przez elfy. Jakim cudem elfy nie ostrzegły ich przed czymś, co ostatecznie nie było tak daleko od Rozciągniętego Lasu, tego mógł się tylko domyślać.

Oczywiście, druid wiedział, że to wszystko było pułapką. Być może nie pułapką zastawioną konkretnie na nich, ale na podróżników na drodze. Karczmarz i jego żona, a także dzieci były niewątpliwie jakimś rodzajem zmiennokształtnych, którzy ustawili się na drodze, aby żywić się mięsem podróżników. Druid miał sporo szczęścia – jeśli po drodze spotkałby nie dziewoję, która wzięła go za zwykłego durnia, który chciał chędożyć naiwne dziewoje na szlaku, a kogoś znacznie bardziej wprawnego w technikach umysłu, to mógłby skończyć jak reszta swoich towarzyszy.

Dla druida jasną sprawą było, że wchodzenie w negocjacje z nimi było próżną sprawą, a próba złożenia broni zakończyłaby się pożarciem wszystkich bez wyjątku. Jedyne, co przeczuwał, to to, że wkrótce ich spętani towarzysze zakończą swoje życie całkiem marnie, bowiem dopiero co u początku ich podróży i to w piwniczce jakichś kreatur, które już dawno postradały zmysły. Cóż, taki los.

Druid, zamiast marnować czas na odpowiedź, zaczął mruczeć zaklęcia...
 
__________________
Evil never sleeps, it power naps!
Santorine jest offline