Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-07-2021, 23:46   #117
Arvelus
 
Arvelus's Avatar
 
Reputacja: 1 Arvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputację

- Anthon von Kurtz - przedstawił się zakapiorowaty magister. Nogi miał cały czas ugięte w kolanach. Półchronił się za tarczą i mocno ściskał włócznię. Jego twarz była zacięta, a gdy proponowała audiencję wręcz obnażył kły jak wilk
- Wiesz co? Pieprzę to! - warknął ciskając włócznią w ziemię - Pieprzę to, pieprzę ich, pieprzę całą tą wyprawę! - warczał i klął dalej ze złością rzucając hełmem w ziemię aż się odbił i uderzył w ścianę - Wiesz czemu tu w ogóle jestem, na tym chędożonym wygnaniu? Bo złotym wiatrem wytwarzałem broń! Wspaniałe miecze jak od najlepszych mistrzów. Zbroje lekkie i twarde jak krasnoludzkie płyty - z gniewem uderzył pięścią w swój własny napierśnik - jedno zaklęcie… kilka minut przygotowań i jedno zaklęcie aby osiągnąć efekt wielu miesięcy pracy arcymistrzów sztuki kowalskiej i śmiałem na tym zarabiać! No dobra, może nie powinienem był twierdzić, że to krasnoludzkie runy są na nich, ale póki cholerny runotwórca na nie nie spojrzał nikt nawet się nie zorientował, bo były równie dobre co pomniejsze runiczne twory! Za to mnie zesłali na to wygnanie! Moi ludzie… Folke, Guerino, Humbert, Ubalda… straceni, albo na banicji. Inni… Thilo, Hilger i Oliver zamknięci w wieży na kolejne lata!

Tyrada trwała jeszcze kilka zdań, ale przerodziła się bardziej w bluźnierczy rant i ciągi obelg niż prawdziwe zdania.

- Jana. Felczerka - kontynuował po głębszym wdechu… bardzo mrocznym głosem, z paskudnym wyrazem twarzy na gębie - Włos jej z głowy nie spadnie… i jest moja. To mój podstawowy warunek.
 

Ostatnio edytowane przez Arvelus : 08-08-2021 o 22:31.
Arvelus jest offline