Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-08-2021, 19:04   #26
kanna
 
kanna's Avatar
 
Reputacja: 1 kanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputację
- Może usiądziemy na chwilę?

Proste słowa, osadzające Barbarę w rzeczywistości. Coś znajomego, oczywistego, przywracającego właściwe ramy wszechświatowi.
- Może usiądziemy.

Ciało kobiety rozluźniło się, umysł kurczowo przywarł do tego, co znane i bezpieczne.

Przysiadła na brzegu fotela, kolana razem, plecy proste, stopy obciągnięte, dłonie złożone na udach. Ciało automatycznie przyjęło właściwą pozycje. „Wszystko jest w porządku” poszedł nieuświadomiony sygnał do mózgu.

Ekscytacja kobiety zniknęła, wróciło chłodne, rzeczowe zainteresowanie.
- Spotkaliśmy się już, prawda? – pochyliła się lekko, prawie niezauważalnie, w stronę rozmówcy. – Siedział pan w kawiarni, w Warszawie. Cóż za niezwykły zbieg okoliczności! Warszawa, a potem Batory. Płynęłam na konferencję naukową, to wielkie wyróżnienie dla naszego instytutu. I potem ten dziwaczy pokaz magii – drgnęła. – Nie wierzę w takie rzeczy… Myślę, że to musiało być zatrucie, silna reakcja alergiczna. Miałam prawdziwe szczęście, że pana znajomy zaproponował mi gościnę. Niezależnie od tej zabawnej pomyłki, co do mojej tożsamości.

Wyprostowała się na powrót.
- A pana co sprowadza do Ameryki?
 
__________________
A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić.
kanna jest offline