Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-08-2021, 21:21   #167
Reinhard
 
Reputacja: 1 Reinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputację
Posty, godziny klęczenia, stania i śpiewania, wielogodzinny trud codziennych obowiązków… Gothard zrozumiał ich sens, gdy musiał opanować swe bolejące ciało. Z wdzięcznością myślał nawet o wiązkach rózg łamanych na jego grzbiecie, gdy zbyt wolno czynił postępy w sztukach czytania i pisania, języku klasycznym, teologii… To było nic wobec następstw furii gora, pozwalało mu jednak uzyskać jasny umysł w niesprzyjających warunkach.

- Nie, nie ścigamy ich. Pomóż, jak umiesz rannym, a potem jedź po swojego pana. Albo może lepiej idź, ten koń może cię zrzucić. – powiedział do zbrojnego.

Z poprzedniego pobytu orientował się, gdzie jest dom sołtysa. Ruszył w tamtym kierunku, po drodze krzycząc:
-Sołtys! Gdzie jest sołtys!
 
Reinhard jest offline