Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-08-2021, 18:43   #151
Alex Tyler
Młot na erpegowców
 
Alex Tyler's Avatar
 
Reputacja: 1 Alex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputację
Rita siedziała w pokoju, próbując uruchomić laptopa. Już wcześniej miała podejrzenia, że się wydupczył. I słusznie, jak się okazało. Bateria była całkiem rozładowana i komputer zdechł na amen... albo przynajmniej do chwili aż brunetka nie znajdzie możliwości, by go podładować. Podobnie było z aparatem. W cholernym Miami elektronika kosztowała tyle, co w reszcie ZSA, ale była znacznie trudniejsza do dorwania i ledwo dychała. Fakty były ponure. Jeśli będzie trzeba włamać się do jakiegoś komputera lub elektronicznego systemu, to nie miała przez co się do niego podłączyć. Wszelkie kamery, zwykłe czy na podczerwień i inny chuj, czujniki ruchu, czytniki, systemy zabezpieczeń, roboty strażnicze itd. były obsługiwane i nadzorowane przez komputery... Istniała oczywiście szansa, że obiekt nie był tajny, ani zabezpieczony, lub, że od dawna nie było w nim zasilania. Różnie mogło być. Okularnica jednak nie lubiła działać w ciemno i wolała być przygotowana na wszelkie okoliczności. Dlatego podkurwił ją nędzny stan jej sprzętu.

Po pewnym czasie do pokoju wpadła Roxie. Widocznie załatwiła swoje sprawy na mieście. Zarzuciła do niej nawijką na temat tego co udało jej się ustalić.
— Spoko — odparła koleżance łowczyni skarbów. — Zatem obskoczyłyśmy większość osób wartych uwagi... i chyba już nic lepszego nie znajdziemy. Możesz jutro wszystko dogadać. Ja jeszcze będę musiała opylić fanty, by mieć na tę zaliczkę. Bo u mnie też krucho z gamblami.
Spojrzała w kierunku okna.
— Nie ma co się szczypać. Ta Kimberly dała najlepszą ofertę. A Zaginione Miasto, jeśli chociaż w połowie jest takie jak w legendach, to powinno mieć dość fantów nie na jeden wypad, ale miesiące, bądź nawet lata plądrowania. Uwierz mi, znam się na tym.
Mrugnęła okiem znad lustrzanek.


Następnego dnia po rozmowie przy śniadaniu Rita udała się w miasto. Miała oczyszczone fanty i chciała je jak najlepiej opylić. Nie śpieszyło jej się zbytnio, więc miała czas by poszukać najlepszej oferty.

 

Ostatnio edytowane przez Alex Tyler : 03-10-2021 o 17:50.
Alex Tyler jest offline