Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-08-2021, 06:57   #161
psionik
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
Zostali na noc w jednym z domostw, tak jak poprzedniej nocy. Gdy krasnoludy wróciły i drużyna zebrała się przy posiłku, należało ustalić dalsze działania. Jace czuł się zmęczony i dość wyczerpany, co uznał za zaskakujące. Niby proste zejście do szybów okazało się na tyle skomplikowane, że jego rezerwuar mocy był niemal wyczerpany. Był tym faktem nieco poirytowany. Jeśli wymięka podczas takiego zejścia, co dopiero będzie gdy spotkają twarzą w twarz z Kłami?
Ta myśl zmobilizowała go do jeszcze większego skupienia i nauki. Potrzebował wiele więcej sił jeśli miał zamiar zmierzyć się i zatrzymać inwazję.

Podczas jedzenia okazało ustalili dalszy plan. Obecność druida była kluczowa. Jego zdolności rozumienia i komunikacji z naturą okazywały się po raz kolejny niezastąpione.
- Może leśne ptaki będą chciały sprawdzić dla ciebie co się dzieje w okolicy? Zarówno obóz kłów, jak i całą drogę jaka jest przed nami? - spytał spokojnie zastanawiając się co dalej. Jego spojrzenie padło na Voldana. Nadal wychudzonego i zagłodzonego. Magia nie przywróci go do pełni sprawności, a idąc na Kły nie powinni brać ze sobą bagażu. Nie mogą go też zostawić, lub odesłać.
- Jeśli chcemy iść na obozowisko, musimy uważać, bo mamy teraz pod skrzydłami Voldana. - powiedział starając się nie urazić górnika. - Chłopak musi nabrać sił po tej przymusowej głodówce i nie chciałbym go ciągać w tak niebezpieczne miejsca. Niezależnie od tego jak uważasz, że się czujesz. - dodał szybko z mocniejszym akcentem w kierunku górnika. To, żeby nie urazić dumy krasnoludzkiej to jedno, ale uleganie przechwałkom nie mającym potwierdzenia w rzeczywistości to coś zupełnie innego, dlatego Jace dobitnie zgasił w zalążku wszelkie próby oporu.

- Proponuję wstrzymać się z decyzją aż dostaniemy więcej informacji. Zobaczymy co powiedzą nam twoi leśni towarzysze i zadecydujemy czy warto zbaczać z kursu. -
 
psionik jest offline