Mikel w zasadzie zgadzał się z Druidem. Szans na dogonienie przeciwnika nie było, ale skoro znaleźli się już w okolicy to można by się nieco im przyjrzeć.
-Jestem za sprawdzeniem wzgórz. Nie jestem tylko przekonany, czy powinniśmy już polować na jakiś z ich patroli bo zdradzimy w ten sposób naszą obecność. - podzielił się swoimi przemyśleniami.
Na propocyzję siostry, że zrobi kolację, zareagował z dużym entuzjazmem. Miał ochotę coś przegryźć i zdecydowanie lubił kuchnię Laury.
-Pomogę Ci kruszynko! - poinformował swoją bliźniaczkę. Nie zamierzał zajmować się niczym istotnym, ale mógł coś pokroić, czy obrać.