Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-08-2021, 08:37   #806
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Migmar był blady jak ściana i roztrzęsiony gdy podbiegł do nich Daichi zgiął się w głębokim ukłonie - Przepraszam Panie Aspirancie ja nie wiem kiedy... - Zwykle wygadanemu muzykowi nagle zabrakło słów.

Zrozumiał że zdecydowanie nie jest jeszcze gotowy na dzieci. Jakieś współczujący kelner klepnął Dorjee w ramię i podał mu kieliszek Ruou. Z tyłu głowy Tkacza odezwał się głosik przestrzegający że alkohol nie może być rozwiązaniem problemów ze stresem ale tym razem wypił likier a ręce przestały mu się trząść.

Nie miał problemów ze stawaniem do walki z seksownym wcieleniem chaosu ale fakt że życie tak uroczego dzieciaka było zagrożone przez głupotę którą palną napawało go przerażeniem o którym nie miał pojęcia że istnieje.
 
Brilchan jest offline