Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-08-2021, 12:35   #643
Pinn
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
Twarz Listopada 2021!

Ogień, otaczał go szaleńczo tańczący ogień. Sid patrzył przed siebie i widział czerwone, żarzące się ślepia ogara, który odsłonił kły gotów rozszarpać mu głowę na pół. Bestia skoczyła wbijając pazury i zęby w jego twarz, poczuł potężny, ostry ból na twarzy, czując jak wszystkie wnętrzności mu się skręcają… zawył w grozie i się obudził. Był cały zlany potem, trzęsły mu się mięśnie i czul się całkowicie nieprzytomny. Zobaczył sporą salę szpitalną, jednak początkowo nie mógł zrozumieć, gdzie jest. Szerokie okna chroniły kraty, wokół na innych łóżkach leżeli jego przyjaciele. Abraham powiedział, że się zesrał. Sid chciał sprawdzić to ręką, ale był unieruchomiony w pasach. Ból jakoś przebijał się przez środki przeciwbólowe, ale był solidnie nagrzany, czując się pozornie błogo.

-Czemu jestem w cholernych pasach?

Vadim obrócił się do niego i spojrzał dość smutno.

-Bo jak zobaczyłeś się w lustrze zdzieliłeś pielęgniarkę pięścią łamiąc jej szczękę.

-Co…?- potem May sobie przypomniał. Zwęglenia, czerwona tkanka, połowa twarzy spalona jak, bo francuskim pocałunku z aktywnym wulkanem. Zrobiło mu się źle, czuł jak pot i panika suną przez jego ciało.- Ach tak. Cóż w takim razie potrzebuję eddies na operację plastyczną. Zawołajcie jakąś pigułę, by zdjęła ze mnie pasy. Z chęcią poproszę ją o dodatkową działkę grzania.- powiedział przez zęby, próbując się uspokoić.
 
Pinn jest offline