21-08-2021, 20:45
|
#395 |
| Noemie z ulgą łapała oddech po pracy, której doświadczyła w ostatnich dniach. Niby fizyczne zajęcia nie były dla niej niczym nowym, a jednak… cieszyło ją wygodne krzesełko i kawa w restauracji. Cieszyły niemal tak bardzo jak niepokoiła ta ilość policji. Widząc jak jeden z policjantów legitymuje profesora, wysunęła w jego kierunku swoją książeczkę wojskową.
- Czyżby coś działo się w okolicy? - Spytała z życzliwym uśmiechem, ruchem głowy wskazując na towarzyszy mężczyzny, który ich legitymował. Miała nadzieję, że to jedynie jakaś formalność i po chwili odpoczynku przyjdzie im ruszyć z powrotem do Paryża. |
| |