Cytat:
Pipa można zignorować z dwóch powodów:
1) Jego postów zwyczajnie nie da się czytać z powodu nieumiejętności prostego zakomunikowania swojego przekazu bez rozwlekania go na 10 stron A4.
2) W czasach kiedy Zombie swobodnie szalała sobie na forum, jakby było jej własnym podwórkiem, Pip miał podpis "Ratpack". Podobnie zresztą jak reszta jej niekompetetnych, ale wiernych OPów/modów. Od lat gdziekolwiek, gdzie na linii ognia znajduje się Zombie, pojawia się jej obrońca Pip, który rozmydla tematy swoimi bezwartościowymi postami.
|
Rzecz gustu ja znam
Pipa jeszcze z przed LI kilka kampanii i sesji z nim ograłem jeszcze na Polterze zanim tamtejsze forum przeszło w fazę zombie a sekcja PBF umarła. Ma specyficzny styl wypowiedzi i pisania można lubić lub nie.
Ja tam was ludzie nie rozumiem że chce się wam frustrować z powodu takich małych rzeczy... Rozumiem, że komuś się mogą uaktywnić jakieś traumy czy kompleksy ale serio czy wam brakuje emocji w życiu realnym ? Nie wiem po co tworzyć sobie sztuczne problemy ale cóż, ja mam dość problemów i emocji na co dzień.
Moim zdaniem brawo dla osób które odeszły z obsługi bo poczuły że sytuacja jest niehonorowa i nie chcą w niej uczestniczyć dobrze dla nich.
Nie zamierzam atakować ani bronić
Kerma ani
Zombieanny co myślę o sytuacji już napisałem w innym wątku ale mam wrażenie że wszyscy zaczęli się wokół tego nakręcać
Om zrezygnował z zabawy na forum więc na co do tego wracać ?
Deszatie ma racje kochani, wszyscy się nakręcacie i zapętlacie w jakieś konflikty i wojenki a to forum wszystko ma służyć zabawie czyż nie ?
Nie wiem jaki jest sens z tą całą sytuacją po co zaogniać robić jakieś ankiety zaostrzające sytuacje ? Przez to wszystko zastanawiam się czy nie obgadać z moimi znajomymi jakiegoś backupu dla tych sesji co gramy a mam kampanie w które gramy sobie od kilku lat.
Obawiam się że te kłótnie ostatecznie dobiją forum i ten strach powoduje że pisze tego posta dokładając własną cegiełkę do dyskusji.