Ble, ble, ble...
Wiem, że to może niezbyt wysublimowany komentarz, ale wiecie, tych wojen/kłótni/sporów było dziesiątki. Sam chyba z dziesięć razy walczyłem z Obsługą w dobrze pojętym interesie moich Graczy, integralności komentarzy, prawa do swobody wypowiedzi etc.. Tyle, że to bicie piany. Skutkiem były jakieś kary, raz dla jednych, raz dla drugich.
Generalnie Obsługę/Moderację wolał bym oceniać pod kątem sprawności nadzorowania forum, pomagania Użytkownikom i rozwiązywania technicznych problemów. Jako człowiek o nieco silniejszej konstrukcji od kryształowej szklanki niespecjalnie bolała mnie krytyka innych, nawet jeśli łamała w swej formie Regulamin. Co najwyżej czasami skłaniała do refleksji, albo też podnosiła ciśnienie i sprawiała, że spędzałem na Forum kilka godzin więcej. Tyle, że ja, to ja. Każdy jest inny.
Co do multikont powiem wprost, był czas że sam za zgodą i wiedzą Administracji miewałem takowe. Technicznie, do prowadzenia sesji, gdzie NPC sesyjny jest traktowany inaczej niż NPC podpięty do sesji jako "Gracz". Multikonto wykorzystywałem wyłącznie w tych sesjach i komentarzach. Ale takie zabieg był. Potrafię sobie wyobrazić kilka kont na jednym IP, bo sam w biurze które ma wspólne IP mam 8 kompów, a Użytkownikami tego Forum są i mój syn, i współpracownik. Tyle, że oni ewentualnie tu się bawią, nie wysyłają pw od/do Moderacji w jakiejkolwiek sprawie. Tak czy siak, tak być mogło jak tłumaczy Zombianna. Kerm, jest od lat taki, jaki jest. Czy jednak członkowie Administracji/Moderacji muszą być jak żona cezara? To forum służyć ma zabawie, nie naprawianiu świata.
Ja lubię takie dyskusje, ale z tego co pamiętam zwykle kończyły się odejściami z Forum wartościowych Użytkowników o mniejszym niż ja dystansie do siebie. Albo zbanowanych. Luzujmy gorset. A Adminów/Modów/Opów oceniajmy przez pryzmat codziennej pracy a nie jednego błędu.
I tak Was lubię jako całość.
Buziaki
p
b
.