Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-08-2021, 13:34   #24
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Galdor znał wiele osób - wiele lubił, niektórych wolałby nie spotkać nigdy w życiu. Bort znajdował się w tej pierwszej grupie, może nie na czele, ale z pewnością nie na samym końcu. I niełatwo było pogodzić się z jego śmiercią.
A podejrzenia szeryfa, dotyczące ich udziału w śmierci krasnoluda, były nie tylko oburzające, ale i całkiem bezsensowne.
- Na śmierci Borta zyskają najwyżej jego spadkobiercy - powiedział, gdy szeryf skończył mówić. - Ewentualnie konkurenci, jeśli takowych miał w okolicy.

O tym jednak więcej wiedzieć powinni ci, co stanowili stały skład karawany Borta. Pozostawała też kwestia zabezpieczenia wozów. A nuż zabójca miał zamiar przywłaszczyć sobie coś, co przewoził krasnolud? Może to było motywem zbrodni?

Jak się okazało, pierwszym podejrzanym stał się Snikit. Goblin był w kuchni i mógł dodać czegoś do owsianki, a przecież wszyscy wiedzieli, dla kogo jest przeznaczona ta potrawa. To, że uciekł, nie świadczyło na jego korzyść.

- Szeryfie, oczywiście, pomożemy - powiedział. - Lubiliśmy Borta, a to wystarczy.
Co prawda też nigdy nie miał do czynienia z morderstwem, ale co kilka głów, to nie jedna.
- To racja... - przeniósł wzrok na Kori. - Powinniśmy się dowiedzieć, gdzie można zdobyć taką truciznę. Czy w ogóle jakąkolwiek truciznę. Jeśli chodzi o tropienie Snikita, to ja się do tego nie nadaję. Ale mogę pomóc w przeszukiwaniu jego chaty, czy gdzie on tam mieszka.
- Szeryfie, trzeba zabezpieczyć wozy - dodał. - A Tamli i bliźniacy powinni sprawdzić, czy czasem coś z nich nie zginęło. My - spojrzał na kompanów - się nie zorientujemy, nawet gdyby ktoś zabrał połowę ładunku.
 
Kerm jest offline