Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-08-2021, 16:46   #25
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Pożegnanie z miastem bylo krótkie i ograniczyło się od machnięcia dłonią do jednego ze strażników.
Seavel niezbyt miasta żałował - miasto co prawda oferowało różne rozrywki i w niektórych przypadkach ułatwiało życie, ale na co krok serwowało najrozmaitsze ograniczenia i, prawdę mówiąc, dopiero poza murami miasta można było odetchnąć pełną piersią.

Pogoda dopisywała i można było spokojnie wędrować. przynajmniej na razie, bo z pogodą nigdy nie było tak do końca wiadomo. Można było wróżyć z chmur czy wnioskować z opowieści najstarszych gospodarzy, a i tak nie można było być pewnym, że przewidywania się sprawdzą. A już szczególnie jesienią. Dlatego warto było korzystać z dobrej pogody i, jeśli się uda, wrócić do miasta zanim zaczną się jesienne ulewy. Praca pracą, obowiązki obowiązkami, ale przeziębienie nie było niczym przyjemnych. Podobnie jak chodzenie w przemoczonych ubraniach.

- Transport zdecydowanie przyspieszyłby naszą misję. - Seavel poparł przedmówcę. - Z drugiej strony... nie jestem tak całkiem pewien, że nasz urok osobisty wystarczy. - Lekko się uśmiechnął. - Dopóki jest słońce, możemy to potraktować jako spacer.
- Uważam, że sprawą tego zaginionego kupca powinniśmy zająć się od razu
- dodał. - Trup nie ucieknie, a kupiec... może jeszcze żyje. No i jest szansa nie tylko na dobry uczynek, ale i na zarobek.
 
Kerm jest offline