Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-08-2021, 10:54   #24
Ranghar
 
Ranghar's Avatar
 
Reputacja: 1 Ranghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputację
Yoshiko ujęła w dłonie miecz od Reevelien, zaczęła przejeżdżać palcami po ostrzu skupiając się na wyczuciu nowego magicznego elementu przypisanego do ostrza. Same ostrze wydawało się emitować cuchnącą ślinę podobną do tej wytwarzanej przez pokonane larwy. Zbliżywszy się do martwego robactwa zaczęła badać zarówno przeciwnika jak i ostrze. Wychwytując drobne, niknące już magiczne energie Minkaika doszła do wniosków, że ostrze w jakiś sposób zaabsorbowało magicznie cechy pokonanej larwy.

Przedmiot został zidentyfikowany przez Yoshiko jako Ostrze Larwy. Wiecznie śliniący się miecz z jednym magicznym ładunkiem wymiocin raz dziennie. Ostrze jest zdolne wystrzelić nagromadzoną ślinę w cel dotknięty atakiem wręcz, a przeciwnik ma szansę rozchorować się (otrzymując -2 do ataku, obrażeń, zdolności i nie może spożywać napojów).

Aravashnial, oślepiony elf zamyślił się. – Ostrze nabyło nową magiczną charakterystykę? Interesujące, hmmm. Spotykane raczej przy silnych chaotycznych energiach, przeważnie w bitwach przy demonicznych portalach.
Anevia, ranna w nogę zwiadowczyni zmarszczyła czoło. – Miejmy nadzieję jednak, że nic tak złowieszczego nie kryje się w naszej okolicy. Takie energie potrafią równie łatwo wypaczyć ciało co stal.
Horgus, arystokrata nerwowo odchrząknął. – Mniej próżnego gadania, więcej ruszania nogami nim całe miasto zwali nam się na głowy. Musi być stąd jakieś wyjście. Hej, krasnoludzie! Wybierz bezpieczniejsze przejście! – Mężczyzna spojrzał wyczekująco na krasnoluda.
Hargar zmarszczył brwi. – Jestem kapłanem i wojownikiem, a nie górnikiem. Jeśli same moje pochodzenie ma określać moją wiedzę na temat jaskiń i tunelów to… - a ślad za nim spojrzeli z nadzieją pozostali towarzysze. – To przejście na południu wygląda na bardziej stabilne. – wymamrotał pod nosem krasnolud poprawiając dłońmi brodę.

Po kilku chwilach drużyna ruszyła południowym przejściem, światło rzucone przez zwiadowczynie w dalszym ciągu oświetlało drogę. W pewnym momencie oświetliło kamienną półkę wystającą pod kątem prostym z południowej ściany. Cztery metry nad ziemią zwisał plecak zahaczony skórzanym paskiem o krawędź półki. Riva często widziała podobne plecaki u członków krucjaty. Zawierały one przeważnie racje żywnościowe na ponad tydzień, hubkę i krzesiwo, olej oraz kilka rezerwowych sztuk amunicji na czarną godzinę.

Anevia spojrzała z nadzieją w górę. – Przydałyby się strzały, mogłabym być wtedy pomocna w walce.
Horgus spojrzał ku rozwidleniu tunelu prowadzącemu na północ oraz na wschód. – Co nam po strzałach jeśli stracimy cenny czas i jaskinia zawali się na nas. Znowu trzeba wybrać dalszą drogę.
 

Ostatnio edytowane przez Ranghar : 28-08-2021 o 10:56.
Ranghar jest offline