Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-08-2021, 17:20   #656
Pinn
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
Cyrograf z Sobowtórem Diabła.

Sidney uspokoił się, szczególnie kiedy zobaczył, że przez drzwi, gdzie stał strażnik pojawiła się zaniepokojona i zirytowana pielęgniarką, która z wielką przyjemnością nafaszerowała, by go środkami, które zrobiłyby watę cukrową z mózgu Sida. Roger Sutherland, wyglądał kalka w kalkę, jak borg, który na nich polował i skończył w tym w połowie zapamiętanym ogniu ręcznej wyrzutni rakiet, która poparzyła twarz ulicznego solosa. Jednak nie było oderwanej skóry, oczy pomimo, że również z drogimi, robionymi na zamówienie czerwonymi tęczówkami nie wyglądały, jak należałyby do pomiotu Szatana, a cała sylwetka i nastawienie nie krzyczały, że Roger zabiję ich w przeciągu dwóch i pół sekundy miażdżąc ich czaszki w potężnym uścisku. Prezes OA wyglądał wręcz na znudzonego, odwalając szybką robotę z karaluchami, które trzeba kupić piętnastoma tysiącami eddies. Abe i Gearhead zgodzili się dość szybko, zresztą May nie widział innych alternatyw. spojrzał jeszcze ostrożnie na Vadima, nie mogąc odgadnąć co ten myśli a potem odezwał się. Jego język był ospały i plątał się pod wpływem morfiny, ale Sid wiedział, że na tyle na ile może, myśli trzeźwo i jego decyzja jest świadoma.

-Też dziękuje, za osobiste pofatygowanie się w Naszej sprawie. Te ostatnie dni, nie należały do najlepszych. Piętnaście kafli wydaje się zadowalające, jeśli tylko WRESZCIE ktoś wyspowodzi mnie z tych pasów, mogę podpisać odpowiednie dokumenty.- stwierdził Sid prosto i szczerze.
 
Pinn jest offline