Trochę mocno rozciągnięta wizja postaci
Ale najlepszy byłby chyba Bard, bo czaruje (i jest full spellcaster), jest skillmonkey i ma ekspertyzę (więc z odpowiednimi proficiency może robić dobrze łotrowskie rzeczy), a ten z kolegium mieczy może całkiem nieźle walczyć. I jego właśnie bym poleciła, bo bawienie się w multiklasowanie bez dobrej znajomości gry jest nieco bezsensowne
Co do mechaniki to w miesiąc spokojnie da radę ogarnąć podstawy niezbędne do grania w dnd 5e. Zwłaszcza że początkowe poziomy są właśnie szkoleniowe i wdrażające.
A z kartą postaci mogę Ci pomóc, o ile nikt inny się nie zgłosi