- Jakoś tak mi się zdawało, że do środka. - Sapnął krasnolud po wciśnięciu się do środka. Zastanawiał się, czy w środku znajdował się jakiś mechanizm, czy mieli tu naprawdę krzepkich odźwiernych. To jednak zeszło na drugi plan w momencie, kiedy usłyszał bzyczenie.
Stwierdził, że spróbuje walczyć ze stworem z poziomu podłogi, dobywając kukri i stając w pobliżu Yoshiko. Rozejrzał się przy okazji, czy w okolicy nie ma innych zagrożeń. Jego nadzieja na to, że znajdą tutaj kogoś żywego nieco zmalała.
__________________ Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości... |