Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-09-2021, 12:38   #24
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
W dziczy Drakwaldu, 29 Urlikzeit 2518 KI

Dźgane i sieczone stalą, kłute grotami strzał i zatrwożone przeraźliwym skrzekiem ukrytego gdzieś w pobliżu gryfa, wielkie wilki poszły w końcu w rozsypkę. Pozostawiając na zdeptanym i zbroczonym krwią śniegu cztery nieruchome cielska drapieżniki podkuliły ogony i pomknęły w ciemność nocy wydając z siebie bolesne skowyty.

Ścigał je ochrypły ryk wymachującego dwuręcznym mieczem Norsmena, który nie bacząc na tryskającą z rany na udzie krew miotał się na wszystkie strony rąbiąc w szale zniszczenia stojące mu na drodze młode świerki.

- Ég rof fæturna úr rassinum á þér! - krzyczał w swojej barbarzyńskiej mowie ogromny wojownik, ku uldze sierżanta Knappe nie tylko szybko słabnąc, ale i oddalając się chwiejnie od zbitej w kupę gromady obrońców.

- Zaraz mogą wrócić! - powietrze przeciął ostry głos miecznika w kapeluszu, wycierającego zbroczone krwią ostrze pałasza w futro martwego wilka - Rannych obejrzeć, a żwawo! I niech mi żaden kurwi syn nie próbuje uciekać, już dwóch psubratów waszych ziomków śnieg gryzie gdzieś w tej dziczy, tchórzy chędożonych! Olivia, jak ci?!

Miecznik postąpił ku brudnej od rzygowin i wilczej krwi pannie o różnobarwnych oczach i widząc jej wykrzywioną w grymasie niezrozumiałej ekstazy twarz Bernard Knappe wzdrygnął się mimowolnie. Czarownica! Adeptka sztuk magicznych! W jednej chwili jej zadziwiający wygląd i jej niezwyczajne maniery stały się dla sierżanta całkowicie zrozumiałe, chociaż bynajmniej nie uspokajające. Od razu też strażnik inaczej wejrzał na towarzyszących dziewczynie mężczyzn. Obaj okazali się nielichymi rębajłami, w mig rozprawiwszy się z połową watahy i odpędzając jej resztę.

Sierżant Knappe rzadko widywał cesarskich czarodziejówi, ale wiedział na ich temat dość wiele, aby móc podejrzewać, że owa ekscentryczna niewiasta przynależy do Bursztynowego Kolegium i włada magią zwierząt. I być może nawet potrafi zmieniać swoją człowieczą postać w skrzydlatego gryfa! Krew w żyłach strażnika dróg zlodowaciała na samo wyobrażenie takiej przemiany, toteż Knappe sięgnął czym prędzej po wiszący na szyi amulet Sigmara, aby zmówić pod nosem krótką modlitwę.

- Jest dobrze - młoda kobieta odpowiedziała dość głośno, by sierżant dosłyszał jej słowa - Żałuję jeno, że Hans Hans tego nie widział. Nocy my mu zbrakło, coby przestać kryć podziw dla mnie za zwyczajową drwiną.

- Ten obszczymur już pewnikiem do Albionu dotarł, chędożony, zamiast do nas dołączyć - prychnął kapelusznik, który wcześniej w rozmowie z sierżantem w Sindelfinden kazał się zwać panem Niersem.

- Jeśli tak, trza Albiończykom współczuć - wtrącił z udawanym przekąsem brodaty traper, który w międzyczasie wsparł się na swej włóczni - Ktoś taki jak Hans Hans w pojedynkę mógłby przywieść Londinium do upadku.

Podsłuchana konwersacja tylko spotęgowała ciekawość Bernarda Knappe wobec tajemniczego tercetu z Ostermarku, zwłaszcza zaś ich niecodzienna wiedza o zamorskich krainach - wszyscy umilkli jednak w tej samej chwili, kiedy sierżant się do nich zbliżył w drodze ku leżącemu na śniegu młodemu Ruprechtowi.

- Słyszeliście pana Niersa! - zakrzyknął Knappe - Nie rozchodzić się, rannych obejrzeć! Ty elfie też! I ty, Norsmenie! Na Sigmara, zostawże już w spokoju ten pień, cóż on ci uczynił?!


Szanowni, za chwilę rzucę w tym poście 4k100 i 4k10, aby sprawdzić, czy kwartet wilków gryzących Hummela i Ruprechta poczyni jakieś dodatkowe szkody. To rzuty dla rundy 2, a więc bestie wciąż mają karę do WW, które wynosi obecnie jedynie 16 (co wszakże w rundzie 1 nie przeszkodziło im poharatać Larsa i jednego z wieśniaków). Interpretację wyników podam w technicznym, Was zaś zapraszam do odpisów!


 
Ketharian jest offline