Cyril zamyślił się solennie. Zrobił zatroskaną i jakby empatyczną minę. Po czym rzekł:
- Czy my tu dyskutujemy o podjęciu działania zmierzającego ku zmniejszeniu ilości ofiar? Mnie uczono że na tym osadza się idea powołania lekarskiego. Tak też i my czynić będziemy. A to że ktoś musi zginąć? Cóż... w najbliższych godzinach zginie wiele osób. Prawda?
__________________ To nie lada sztuka pobudzać ludzkie emocje pocierając końskim włosiem po baraniej kiszce.
Ostatnio edytowane przez Junior : 15-09-2021 o 14:58.
|