21-09-2021, 07:43
|
#15 |
| Młody i przystojny blondyn dołączył do pozostałych, wydając się być nieco skonfundowany. Rozejrzał się dookoła, stwierdzając że otaczają go niezwykle dziwne istoty, łącznie z gadającym żółwiem. No, ale jako członek załogi w której był cyborg i ożywiony szkielet był już do takich rzeczy przyzwyczajony.
- Cześć, jestem Sanji z załogi Słomkowych Kapeluszy i próbuje odnaleźć drogę do domu, dowiedziałem się że w tym celu musimy pokonać miejscową Mafię. Mam w tym doświadczenie, walczyłem z wieloma łotrami by chronić moich towarzyszy.....szkoda że nie ma tu Robin-chwaan i Nami-swaan - Rozmarzył się, ale potem zwrócił uwagę na ubraną w seksowne skóry dziewczynę o kolorowych włosach, która przedstawiała się jak Harley.
- Mellorine, ślicznotko, czy wspominałem że jestem najlepszym kucharzem pośród piratów? Zaraz przygotuje ci coś pysznego, na co masz ochotę? Może zaczniemy od jakiegoś drinka? Dla was też bym coś miał.. - Wyszczerzył się również do króliczki i kobiety o dziwacznym kolorze skóry. Następnie spojrzał groźnie na tego pajaca w kolorowym garniturze.
- Ej, a po tobie od razu widać żeś krętacz. Nie ze mną te numery, nie pozwolę ci skrzywdzić tych ślicznych pań. Czy masz tę całą mafię na liście klientów? |
| |