-Kto to jest Falco !?- krasnolud i barman krzykneli równocześnie- to jedyna osoba na tym cholernym świecie która ma na tyle odwagi aby jawnie sprzeciwić się smoczemu panu !! Gdyby nie on ludzie stracili by już całekiem nadzieje na lepsze dni.- dodał krasnolud. - Ale teraz do rzeczy, niech wszyscy chętni podejdą tutaj, musimy omówić pare spraw dotyczących wyprawy... Na początek się przedstawie. Nazywam się Mallun a mój towarzysz to Corwei, jesteśmy najemnikami i przyjaciółmi Falco. Zadanie nie będzie proste, musicie wejść do stolicy Madbar nie żucając się zbytnio w oczy, następnie znaleść sposób na dostanie się do pałacowych lochów, uwolnić Falco i uciec z nim tutaj.- Mówiąc to Mallun zrobił minę z której łatwo było odczytać, że własnie uświadomił sobie, że jesteście szaleni naprawde. -Będę waszym przewodnikiem lecz tylko do miasta. Nie mamy tam wstępu bo jesteśmy poszukiwanie za współpracę z Falco. I tak ryzykujemy pokazując się w okolicy miasta... Jeśli nie macie pytań to zaopatrzcie się u barmana w prowiant, i potrzebne rzeczy których nie macie. - I znowu nic mi nie zapłacą-mruknął barman - no trudno, w czym mogę pomóc? |