- Czekamy - powiedziała Iolanda spoglądając w czeluść pieczary, w której kryli się konkwistadorzy. - Czasu mamy pod dostatkiem. Jeżeli nasi zwiadowcy są tak dobrzy jak zapewniają ich dowódcy, to ci w jaskini niedługo powinni wyjść, wszak nie byli przygotowani na długi pobyt tam. Jeżeli jednak zwiadowcy zawiedli i jest drugie wyjście z jaskini, to słusznie będą tu tkwić, nie uważasz Cezarze? - Arystokratka przeniosła spojrzenie na medyka. Uśmiechnęła się przy tym do niego.
- Tak. - przyznał Cezar - Łatwiej mi jednak uwierzyć w niefrasobliwość przy składaniu meldunków i raportowaniu, którą udowodnili przed porucznikiem, niż w to, że zwiad górali zwiadowców nie sprawdził dobrze jaskini pod kątem możliwych wejść przed spoczynkiem. Poczekajmy więc.
Pogoda się poprawiała, a wbrew temu co kolejny raz sugerował narrator, to porywacze nie przystali na warunki pod jakimi miałyby się odbyć negocjacje i tym samym je zerwali. Wręcz mając czelność stawiać swoje. Medykus więc czuł się w sytuacji może niezbyt ciekawej, bo czekanie nikomu nie służyło, ale zdecydowanie pewnej swego.
Podchwycił jej uśmiech i nieoczekiwanie nim pokrzepiony również się uśmiechnął.
- Powinniśmy podtrzymać ogień. Żołnierze niech ubrania wysuszą. Przekonajmy się co tym razem wymyślili bogowie.
- Masz rację. Jeżeli przyjdzie nam tu nocować powinniśmy mieć ogień. Pewnie trzeba będzie kogoś po prowiant posłać. I powiedz dlaczego uważasz, że jaskinia został gruntownie sprawdzona? W tym całym pośpiechu i barku profesjonalizmu… - zawiesiła na chwilę głos omiotła spojrzeniem otoczenie.
- Liczę na góralskie nawyki - odparł z ociąganiem i przyznawszy baronessie rację co do prowiantu poprosił dziesiętnika jej ludzi o zorganizowanie tej sprawy. Jednocześnie Iolanda rozdysponowała patrole elfów, którzy mieliby mieć na oku okolicę pod kątem zarówno uciekinierów z jaskini, jak i szukających ich kompanów. Oboje byli zgodni, że zasiedziałych konkwistadorów teraz trzeba już tylko przeczekać. W końcu dziesiętnik odszedł, a oni mogli znowu porozmawiać na osobności w swoim języku.